Siła uderzenia wyrzuciła kobietę na zewnątrz. Karolina do szpitala w Sosnowcu trafiła z poważnymi obrażeniami m.in. uraz czaszkowo-mózgowy, pęknięta miednica, złamana kość krzyżowa, pęknięta podstawa czaszki i złamane kręgi szyjne.

Dziś Karolina jest już wybudzona ze śpiączki, w której spędziła kilka długich miesięcy.

Przed Karoliną długie leczenie i kosztowna rehabilitacja.

Karolinę można wspierać .wrzucając datki do puszek kwestarskich a także wpłacając ofiary na konto : 48 1050 1142 1000 0090 8069 8187 oraz licytując przedmioty na aukcjach charytatywnych prowadzonych na Facebooku https://www.facebook.com/groups/2191775311078885/


Podaruj Karolinie 1% podatku

KRS: 0000 332 814
Cel szczegółowy: dla Karoliny Bebel

Rozlicz się onlinePobierz program


Przekaż datek

Wiktoria Cymer w wyniku wypadku komunikacyjnego została ciężko ranna. Ze złamanym kręgosłupem i licznymi obrażeniami, w stanie zagrażającym jej życiu, została przetransportowana do szpitala w Krakowie. Tam przeszła dwie skomplikowane operacje, które utorowały jej życie. Dziewczyna straciła władzę w nogach, ale jest nadzieja, że stanie o własnych nogach. Aby było to możliwe potrzebna jest długotrwała i kosztowna rehabilitacja.

Rehabilitacja

Wiktoria rehabilitowana jest w ośrodku Modern Reh w Mysłowicach, gdzie, pod czujnym okiem specjalistów, stawia pierwsze kroki. Choć przed nią jednak jeszcze długa droga do pełnej sprawności i mogą minąć lata, zanim Wiki zacznie chodzić. A że Wiktorii nie brakuje motywacji i woli walki, z dnia na dzień robi coraz większe postępy i nie zamierza się poddać!

– Dzięki waszej pomocy mogę być rehabilitowana w nowoczesnym ośrodku pod okiem specjalistów. Choć przede mną długa droga, w końcu stanę na własnych nogach – mówi, Wiktoria Cymer.

PS. Jeśli chcecie zobaczyć co słychać u Wiktorii możecie dołączyć do grupy na Facebooku „Lepsze jutro dla Wiktorii” . Tam też, możecie wziąć udział w aukcjach, z których dochód przeznaczany jest na rehabilitację dziewczyny.


Kalendarz charytatywny dla Wiktorii


Przekaż datek w wysokości powyżej 50 zł, a otrzymasz wyjątkowy kalendarz z pięknymi zdjęciami nastolatków wykonanymi przez Łukasza Jungto.


 


Wiktor Nowak

Wiktor Nowak, mimo choroby, jest pełnym energii, pogodnym i radosnym chłopcem, który ma jedno marzenie: stanąć o własnych nogach. Chce być aktywny i z pomocą bliskich dzielnie pokonuje przeciwności losu.

Historia Choroby

Wiktor urodził się w Szpitalu Powiatowym w Zawierciu, gdzie lekarze stwierdzili przepuklinę oponowo-rdzeniową w okolicy lędźwiowo-krzyżowej, niewydolność oddechową, noworodkowe zakażenie dróg moczowych, wadę zastawki komorowo-otrzewnej i szereg innych schorzeń. Chłopca przekazano do Kliniki Intensywnej Terapii i Patologii Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka. Następnie Wiktora poddano operacji wady dysraficznej i wstawiono mu zastawkę komorowo-otrzewnową. Chłopczyka ostatecznie wypisano go ze szpitala z szeregiem zaleceń. Obecnie Wiktor porusza się na wózku i musi być cały czas rehabilitowany, aby utrzymać ciało w jak najlepszej kondycji i zniwelować skutki choroby.

Cele zbiórki

Wiktor potrzebuje stałego leczenia, farmakoterapii i rehabilitacji, by jego organizm mógł prawidłowo funkcjonować. Dzięki pozyskanym środkom, ten pełen energii chłopak będzie mógł stawić czoła chorobie i codziennym wyzwaniom. Wiktor ma jedno marzenie, stanąć na nogi, Twój niewielki gest da nadzieję na jego realizację. Nie bądź obojętny!


 

Jakub Nowakowski przebył operację dwóch przepuklin pachwinowych. W 2010 roku pojawiły się u Kuby częste napady padaczki. Jednakże dzięki wielokrotnym pobytom w szpitalu oraz regularnym leczeniem. Od roku 2009 jest rehabilitowany i jest objęty programem Wczesnej Interwencji  Dziecięcej. Rehabilitacja Kuby jest niezbędna i wpływa pozytywnie na jego rozwój psychosomatyczny dziecka. Przerwanie rehabilitacji wywołuje negatywne zmiany w funkcjonowaniu Kuby i cofa efekty dotychczasowej pracy. Wesprzyj Kubę w jego walce o lepsze jutro!


 

Mimo tego, że choroba, na którą cierpi Łukasz Rejewski jest nieuleczalną, jego mama walczy o to, aby żył jak najdłużej w odpowiednich warunkach.

– Proszę o to, aby w tych ciężkich dla nas chwilach Łukasz mógł czuć się bezpiecznie i być jak najdłużej z nami. Dlatego proszę otwórzcie swoje serca i sprawcie, aby to kruche życie mogło jeszcze trwać – mówi Marzena Rejewska, mama Łukasza.

Zobacz historię Łukasza opowiedzianą przez jego mamę >>


 

 

 

 

 

 


Nasz serwis używa plików cookies w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować ofertę do Twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.
Akceptuj
Odmów
Privacy Policy